Panną, madonną, legendą tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca.
świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W ukojeniu kwitnące, te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała, w domysłach i w mgle...
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte i w dół,
Jakby tam właśnie były
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.
(Przed przeczytaniem recenzji polecam wysłuchać tego wiersza w genialnej interpretacji Ewy Demarczyk)
Julian Tuwim urodził się w 1894 roku w Łodzi. Zmarł w 1953 w Zakopanem. W ciągu swojego życia napisał mnóstwo świetnych wierszy, najbardziej znanym z nich jest dziecięca ,,Lokomotywa". Niezły był bo uczymy się o nim w szkole. Mniej więcej tyle wiemy o Tuwimie.
Na szczęście ostatnimi czasy sporą popularnością na naszym rodzimym rynku wydawniczym cieszą się biografie, o czym świadczą sukcesy książek Mariusza Urbanka. Pisarz jest autorem kilkunastu książek, w tym właśnie kilku biografii m.in. Leopolda Tyrmanda, generała Bolesława Wieniawy-Długoszewskiego czy Stefana Kisielewskiego.25 października tego roku miała miejsce premiera jego najnowszej książki zatytułowanej ,,Wylękniony bluźnierca" dotyczącej życia i twórczości Juliana Tuwima.
Dzięki tej publikacji mamy szansę poznać Tuwima niczym jedni z jego przyjaciół. Towarzyszymy poecie przez całe jego życia, od dzieciństwa spędzonego w Łodzi, po ,,skamandrycką" przygodę w Warszawie i emigrację wymuszoną przez wojnę aż do śmierci już w ,,innej" Polsce.
Dzięki temu poznajemy też jego twórczość. Część rozdziałów, zazwyczaj tych krótszych, poświęconych jest najlepszym wierszom Tuwima taki jak ,,Wiosna", ,,Bal w operze", ,,Kwiaty polskie".
Tuwim był jednym z najciekawszych polskich mistrzów słowa, poza podręcznikowo-szkolnymi utworami napisał między innymi ,,Czary i czarty polskie" oraz przełożył słownik Bierce'a (część haseł można znaleźć w internecie-polecam!) Tuwim w ogóle przepadał za ,,osobliwościami", m.in. zbierał informacje o szczurach, a w młodości amatorsko hodował... węże. Jednak największą miłością Tuwima (poza Stefanią Marchew) był kabaret, w którym mógł dać upust swojemu niezwykłemu poczuciu humoru. Poeta jest autorem m.in. słynnej piosenki ,,Miłość ci wszystko wybaczy" wykonywanej przez Hannę Ordonównę.
Urbanek skrupulatnie opisał to co o Tuwimie chcielibyśmy wiedzieć, ale nie pominął i tych bardziej drażliwych, czyli nieprzystojnych poecie kwestii. Tuwim przez całe swoje życie cierpiał na agorafobię (paniczny lęk przed otwartymi przestrzeniami) przez co zdarzało się, że nawet przez miesiąc nie wychodził z domu. Kolejną niewygodną kwestią były powojenne upodobania polityczne artysty. Na szczęście, autorowi udało się przekonująco wytłumaczyć, że wiarę w socjalizm poeta przeciwstawiał faszyzmowi, którego otwarcie się brzydził. Tuwim mentalnie zgubił się podczas wojny, wydaje się, że do samego końca nie mógł uwierzyć, że miała ona miejsce.
,,Wylękniony bluźnierca" Urbaniaka napisany jest stylem... biograficznym. Zero ozdobników, co kilka stron jakiś zapadające w pamięć stwierdzenie, czy podsumowanie akapitu. Książkę czyta się bardzo szybko i bardzo miło. Tekst nie jest skierowany do żadnej grupy wiekowej, nie trzeba być polonistą, aby go zrozumieć. Poza ogromną dozą informacji na temat naszego poety przy lekturze tej książki czeka Was mnóstwo dobrej zabawy. Polecam!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki dziękuję Wydawnictwu Iskry.
To wszystko na dziś, dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam,
Franca
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: Lata dwudzieste, lata trzydzieste; Polacy nie gęsi, Nie tylko literatura piękna.
***
Przypominam też o konkursie, w którym możecie wygrać ,,Na szczęście mleko..." Neila Gaimana. Zapraszam!
Więcej informacji na temat konkursu znajdziecie tutaj.