niedziela, 27 lipca 2014

Kącik Młodego Lingwisty

W podsumowaniu czerwca zapowiedziałam Wam, że tegoroczne wakacje postanowiłam poświęcić doszlifowywaniu moich umiejętności językowych. Zawsze lubiłam uczyć się języków obcych, zwłaszcza, że nigdy nie miałam z ich nauką żadnego problemu. Ostatni rok poświęciłam głównie językowi polskiemu przez co języki angielski, francuski i hiszpański zeszły na dalszy plan. Teraz w końcu mam czas, by zająć się i nimi. W tym celu stworzyłam Kącik Młodego Lingwisty, cykl, za pomocą którego będę prezentowała Wam różnego rodzaju publikacje do nauki języków obcych, z których regularnie korzystam. Na początku pragnę zaprezentować Wam najnowsze numery magazynów, z którymi na pewno nie raz się już zetknęliście. 

Kilka lat temu wydawca prasy specjalistycznej Colorful Media wprowadził na rynek swój pierwszy magazyn Deutsch Aktuell. Artykuły w tym czasopiśmie publikowane są jednie w języku niemieckim, innowacją na rynku tego rodzaju wydawnictw jest to, że obok tekstu głównego zamieszczone są tłumaczenia trudniejszych słówek, zwrotów oraz idiomów użytych w artykule. Jest to wielkie udogodnienie dla wszystkich amatorów tego języka. Po sukcesie tego magazynu, wydawnictwo stworzyło pisma poświęcone kolejnym językom obcym. Jak dotąd razem z Colorful Media można uczyć się języków: angielskiego (również biznesowego), francuskiego, hiszpańskiego, włoskiego, niemieckiego i rosyjskiego. Ja uczę się trzech pierwszych języków z powyższego zestawienia, dlatego przybliżę Wam najnowsze numery magazynów English Matters, Français Présent i ¿Español? Si, gracias. 

W najnowszym wydaniu English Matters zainteresowało mnie kilka artykułów. Roboczo podzieliłam je na:
a) praktyczne,
b),,ciekawostkowe". 
Do pierwszej grupy należy pierwsza część This & That - Focus on Mathematics, w której dowiemy się, jak opisać ułamki, kąty, linie i inne matematyczne cudaki, z którymi raczej nie spotykamy się w podręcznikach do nauki języków obcych. Całość wieńczy króciutki quiz z odpowiedziami, w którym możemy wypróbować świeżo zdobytą wiedzę. Kolejnym wyjątkowo przydatnym artykułem jest tekst zatytułowany Personal Native Tutor, z którego dowiemy się, czy warto korzystać z usług korepetytora, którego pierwszym językiem jest ten, którego arkana właśnie próbujemy zgłębić. Ostatni artykuł, który zaliczyłam do tej grupy jest praktyczny aż do bólu, ponieważ dotyczy tego, co zazwyczaj sprawia nam sporo trudności, czyli flirtowania. Flirting dostarczy Wam kilku ciekawych sposobów na zagajenie rozmowy oraz poprowadzenie jej aż do następnego spotkania. 
W drugiej grupie znajdziemy swoisty misz-masz. Zapalonym podróżnikom z pewnością przypadną do gustu artykuły zachwalające Maltę oraz najpiękniejsze zakątki Wielkiej Brytanii. Wielbicielki niegrzecznych chłopców powinny przeczytać tekst o Bad Boys i wywiad z Martinem Addisonem, nauczycielem zakochanym w tatuażach. Gwiazdą numeru jest Lorde, nowozelandzka wokalistka. Oprócz jej biografii, zapoznamy się również z tekstem jej piosenki ,,Tennis Court", który pomaga nam zrozumieć Anna Rozmus, która na swojej stronie, antyteksty.com, show how to learn English with the use of your favourite songs

Z językiem francuskim mam taki kłopot, że przeczytać (ze zrozumieniem, oczywiście) mogę wszystko, ale wypowiedzenie składnego zdania w tym języku sprawia mi sporo problemów. Staram się rozwijać obie te umiejętności, ale, z czystego lenistwa, więcej czasu poświęcam pierwszej z nich. Pomocą służy mi wtedy Français Présent. Najnowszy numer tego czasopisma zachwycił mnie swoją okładką. Prostą, zbudowaną na oczywistym koncepcie i nawiązującą do jednego z artykułów - Peut-on vivre 100% français au XXIème siècle? To dobre pytanie, ponieważ możemy je sobie zadać również w odniesieniu do Polski. Jako że marzę o podróży do Francji z przyjemnością przeczytałam artykuł o Amiens, stolicy Pikardii, którą bardzo chciałabym w przyszłości odwiedzić. Miłośnicy sztuki na pewno zainteresują się artykułami o Wenus z Milo, sztuce ulicznej i... pole dance. Tekstem ,,na czasie" jest Vive les vacanciers indépendants! Bez żadnej przesady mogę stwierdzić, że wszystkie wymienione wyżej artykuły wyjątkowo mnie zainteresowały. 


W tym momencie muszę przyznać, że moja znajomość języka hiszpańskiego jest wyjątkowo mizerna, dlatego ucieszyłam się, gdy zauważyłam, że nad każdym artykułem w ¿Español? Si, gracias. znajduje się informacja z poziomem, jaki ów tekst reprezentuje. Dzięki temu nie musiałam zadręczać się próbą tłumaczenia artykułów skierowanych do osób biegle władających językiem hiszpańskim. W najnowszym wydaniu tego czasopisma aż cztery artykuły dotyczą znanych Hiszpanom osobowości. Postacie opisane w tym numerze w mniejszym lub większym stopniu związane są z polityką. Adolfo Suárez to były premier Hiszpanii, Irene Villa to pisarka i dziennikarka, która stała się osobą publiczno-polityczną po tym, jak straciła obie nogi w zamachu zorganizowanym przez organizację ETA, a Alfonso X el Sabio to XIII-wieczny król Kastylii i Leonu. Nieco bardziej współczesną postacią jest Mireia Belmonte, pływaczka, trzykrotna mistrzyni świata i mistrzyni Europy. Hiszpania oraz Ameryka Środkowa i Południowa kojarzą nam się z pyszną kuchnią. Na końcu tego numeru  ¿Español? Si, gracias znajdziecie przepis na judías verdes con jamón (zieloną fasolkę z szynką, to rodzaj sałatki). A chrupiąc właśnie przyrządzone danie będziecie mogli sprawdzić swoją wiedzę w dwóch zadaniach i dowiedzieć się, co w języku hiszpańskim znaczy estar como un zombi

Czytaliście już powyższe czasopisma? Który artykuł najbardziej Was zainteresował? 

To wszystko na dziś, dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam,
Franca

12 komentarzy:

  1. Jestem w trakcie English Matters, ale art ukuły dawkuję sobie powoli. Jak do tej pory nie sprawiły mi trudności, ale muszę przyznać, że ten o brytyjskości ma sporo nieznanych mi słówek :) Mam jeszcze nie przeczytany jakiś poprzedni Espanol, si gracias, ale ten też chętnie bym kupiła. Estar como un zombi - być jak zombi?? ;) Mój hiszpański jest marniutki, więc pewnie to znaczy coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Estar como un zombi" znaczy nie kumać, słabo kontaktować. Nie wiem, czy bym na to wpadła :)

      Usuń
    2. Też bym na to nie wpadła! :)

      Usuń
  2. Mam ten do angielskiego i hiszpańskiego. Ten pierwszy jako tako mi idzie, ale z tym drugim miałam już niestety kłopot. Ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam spory problem z lekturą większości artykułów z ¿Español? Si, gracias. Nigdy nie uczyłam się hiszpańskiego na poważnie, w liceum lekcje tego języka przypominały zabawę (śpiewanie piosenek Manu Chao, ciekawostki itp.), a teraz skupiam się bardziej na francuskim i przede wszystkim na angielskim.

      Usuń
  3. Ja czytuję wyłącznie English Matters, reszty niestety nie, gdyż nie znam tych języków. Bardzo lubię te magazyny, to świetne połączenie nauki i rozrywki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytałam swego czasu jedynie niemieckie czasopisma, alee bardzo dawno to było! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam ten numer English Matters, reszty nie znam. To znaczy słyszałam o nich, ale osobiście się z nimi nie zapoznaję. Korzystam jeszcze z numerów Deutsch Aktuell. ;) Osobiście polecam pracę z tymi czasopismami!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam najnowszy nr Français Présent, tyle razy czytałam o tych gazetach na blogach, że w końcu nie wytrzymałam i kupiłam. ;) Czasem w słowniczkach podane są słowa, których znaczenie moim zdaniem wyłapujemy intuicyjnie, ale ogólnie fajnie się to wszystko czyta. Przydałoby się też więcej artykułów, lektura tego numeru zajęła mi jakieś dwie godziny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tylko ten związany z językiem angielskim, ale zaczynam się zastanawiać również nad niemieckim. Te magazyny są naprawdę dobre, dużo można z nich wynieść :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę zdolności językowych, bo u mnie z nimi krucho. Za to te magazyny sobie bardzo cenię:)

    OdpowiedzUsuń

Hej, jeśli przeczytałeś tę recenzję i chociaż odrobinę Ci się spodobała, daj mi o tym znać. Gdy tylko widzę chociaż jeden nowy komentarz naprawdę wierzę, że warto pisać dalej, a uśmiech sam pojawia się na mojej twarzy. Znasz to uczucie, prawda?